W związku z medialnymi informacjami, które ukazały się 23 maja 2022 roku dotyczącymi działań prowadzonych przez Prokuraturę Okręgową w Słupsku pragniemy poinformować, iż dotyczą one sporu spółki Clean & Carbon Energy (dalej „CCE”) pod wodzą Stanisława P. pseudonim „Pasza” z Grupą Komputronik, oraz są wydarzeniami sprzed ponad 7 lat. Spór ten, rozpoczęty w związku z zawarciem pierwszej ugody w październiku 2014 roku, zakończył się drugą ugodą zawartą między stronami w dniu 7 listopada 2017 roku. W ocenie niezależnych ekspertów prawnych to właśnie Komputronik jest ofiarą działań grupy firm i osób kierowanych przez Stanisława P. „Paszę”.
Zgodnie z warunkami zawartej drugiej ugody, zakończyła ona wszystkie spory oraz doprowadziła do ostatecznego rozliczenia ekonomicznego wszystkie strony ugody. Ponadto w zawartej ugodzie strony zobowiązały się̨ do zakończenia wszelkich sporów i powstrzymania się̨ od działań́ mających na celu inicjowanie nowych sporów bądź́ intensyfikację tych, które mają zostać́ wygaszone. Szczegóły zawartej ugody Grupa Komputronik opublikowała i podała do publicznej wiadomości w raporcie bieżącym nr 48/2017.
Odnośnie zarzutów formułowanych przez Prokuraturę Okręgową wobec Prezesa Zarządu Komputronik S.A. i innych osób, Spółka oraz jej pełnomocnicy wskazują, że zdarzenie to nastąpiło pomimo licznych kontrowersji i wątpliwości, przedstawionych przez Kancelarię Kopeć & Zaborowski Adwokaci i Radcowie Prawni. Przede wszystkim Spółka otrzymała w ramach pierwszej ugody nieruchomości o niższej rynkowej wartości niż wierzytelność z odsetkami, która Spółce bezsprzecznie przysługiwała na dzień zawierania tej ugody (co ugruntowało się po dniu zawarcia ugody – w wyniku wydania prawomocnego wyroku przez Sąd Powszechny). Spółka, w ramach pierwszej ugody, negocjacyjnie żądała wyższej kwoty o wartość około 11 mln zł – jako zadośćuczynienie strat poniesionych bezpośrednio, jako efekt złożenia do Sądu przez Zarząd CCE wniosku o upadłość Komputronik SA (wniosek w prawomocnym wyroku Sądu okazał się bezpodstawny i złożony w złej wierze, w celu wyrządzenia szkody). To właśnie te roszczenia, faktycznie niespełnione, prokuratura ocenia jako czyn zabroniony.
W sprawie było bardzo wiele wątpliwości co do treści dokumentów znajdujących się w aktach śledztwa, przede wszystkim opinii biegłej powołanej przez prokuraturę (opinia właśnie o zasadność roszczenia tych 11 mln zł). Chodzi o wątpliwości o charakterze fundamentalnym, obejmujące zarówno aspekty merytoryczne jak i te związane z osłabieniem zaufania do biegłego na skutek ujawnienia jego powiązań biznesowych i zależności służbowej od tzw. Grupy Paszy. W związku z tym obrońcy Prezesa skierowali szereg wniosków i zastrzeżeń, w wyniku których do akt sprawy wpłynęła opinia z dnia 3 lipca 2020 r., sporządzona przez zespół wybitnych ekspertów pod kierownictwem prof. Macieja Stradomskiego - wskazująca w sposób jednoznaczny, że biegła przyjęła całkowicie błędną metodę badawczą, która nie pozwala w najmniejszym stopniu na udzielenie odpowiedzi na zadane jej przez prokuraturę pytania. Jednocześnie Spółka zdecydowała o zleceniu sporządzeniu poprawnej opinii biegłemu sądowemu o właściwych kompetencjach, tj. z zakresu ekonomii przedsiębiorstw, doktorowi Piotrowi Bober. Ekspertyza dra Bober zawiera wycenę szkód poniesionych przez Grupę Komputronik w wyniku bezprawnych i bezpodstawnych działań Grupy Paszy, tj.:
- złożenie wniosku o upadłość Komputronik SA na podstawie nieistniejących wierzytelności – prawomocnie uznana przez sąd za czyn dokonany w złej wierze;
- pozwanie przed prywatny, oczywiście niewłaściwy sąd arbitrażowy Eurolegis, który bez przeprowadzenia rozprawy zasądził od Komputronik na rzecz CCE 100 mln zł odszkodowań za rzekome naruszenia prawa oraz jednoczesne nagłośnienie tych spraw wraz z olbrzymią manipulacją informacyjną poprzez publikację raportów bieżących jako spółka giełdowa, które to raporty z mocy prawa dystrybuuje szeroko PAP (Polska Agencja Prasowa).
Biegły sądowy ustalił, że szkody poniesione przez Grupę Komputronik, wyliczone dwoma różnymi, uznawanymi za poprawne metodami, wykazały poniesienie znacznie wyższych strat finansowych (pomiędzy 20 a 30 mln zł, w zależności od zastosowanej metodologii) w stosunku do roszczeń, jakie wysuwała Grupa Komputronik w ramach negocjacji ugody nr 1 z dnia 17 października 2014 roku.
Mając na uwadze powyższe, podzielając po części argumenty obrony, Prokurator Okręgowy w Słupsku, na mocy Postanowienia z dnia 29 października 2020 r. postanowił dopuścić dowód z opinii Instytucji specjalistycznej biegłych, celem wydania opinii uzupełniającej. Ostatecznie opinia uzupełniająca z dnia 27 sierpnia 2021 r. wpłynęła do akt sprawy na początku września 2021 r. Co niezwykle istotne, biegła wydała opinię uzupełniającą jedynie w niewielkim zakresie, udzielając lakonicznych i fragmentarycznych odpowiedzi, tylko na część stawianych pytań (odpowiedzi udzielono na mniej niż 30% wszystkich pytań). Jednocześnie biegła potwierdziła, że nie ma kompetencji do odpowiedzi na większość pytań, gdyż nie jest biegłą z zakresu ekonomii przedsiębiorstw, a jedynie biegłą z zakresu księgowości (czyli bada zwykle poprawność dokumentów będących podstawą księgowań oraz poprawność opracowywania dokumentacji księgowej). W ocenie prawników, taka treść opinii uzupełniającej powoduje, że opinia ta jest w całości nieważna i nie może stanowić dowodu w sprawie.
Z uwagi na powyższe, pismem z dnia 3 grudnia 2021 r. obrona skierowała do Prokuratury wniosek o uzupełnienie czynności śledztwa i powołanie nowego biegłego, który będzie posiadał kompetencje do wydania opinii w zleconym przez oskarżyciela publicznego zakresie. Niestety, z niezrozumiałych powodów wniosek ten nie został uwzględniony, śledztwo zostało zamknięte i został do sądu skierowany akt oskarżenia. Zdaniem obrońców oskarżonych argumentacja prokuratury jest wewnętrznie sprzeczna (zestawiając sentencje różnych postanowień wydanych przez organ) w wielu aspektach, natomiast brak poprawnej merytorycznie opinii biegłego ustalającego istnienie podstaw do kreowania przez Grupę Komputronik wobec CCE z oszacowaniem wartości rzekomej szkody wyrządzonej przez oskarżonych należy liczyć się z możliwością zwrotu akt do prokuratury celem uzupełnienia materiału dowodowego. Należy również dodać, że w pierwotnej Ugodzie nr 1 z października 2014 roku Zarząd CCE nie uznał żadnych wysuwanych roszczeń, jednak na podstawie analizy prawnej i prawdopodobieństwa sposobu rozstrzygnięcia trwających sporów sądowych, w celu ograniczenia swoich kosztów, zgodził się na zapłatę kwoty znacząco niższej niż roszczenia Grupy Komputronik.
Do dziś ani do Prezesa Buczkowskiego, ani do Spółki Komputronik nie dotarła żadna dalsza korespondencja z sądu, która dotyczyłaby tej sprawy. Powyższe okoliczności decydują o tym, że w przypadku otrzymania przez Prezesa Buczkowskiego dodatkowych informacji dotyczących prowadzonego śledztwa, obrońca złoży do sądu wniosek o umorzenie sprawy w związku oczywistą bezpodstawnością możliwych zarzutów.
Jednocześnie Grupa Komputronik podkreśla, że nie jest adresatem ani stroną prowadzonych przez Prokuraturę czy Sąd działań. Jednocześnie nie istnieje ryzyko zasądzenia naprawienia szkody w związku z zawieraniem Ugody nr 1, gdyż Ugoda nr 2 wskazuje jednoznaczne oświadczenia Stron, że szkoda nie wystąpiła.
Tym samym Grupa Komputronik informuje, że sprawa nie ma wpływu na bieżące działanie Spółki, ani nie może bezpośrednio wpłynąć w jakikolwiek sposób na wyniki finansowe jakiegokolwiek podmiotu z Grupy Komputronik.
