Morsowanie to kąpiel w zimnej lub lodowatej wodzie, która ma pozytywny wpływ na stan zdrowia i samopoczucie. Morsowanie nie wymaga specjalistycznego ekwipunku ani dużych nakładów finansowych. Morsowanie zyskuje sobie coraz więcej zwolenników i jako forma aktywności fizycznej robi się w Polsce coraz popularniejsze. To nie tylko hobby, ale też sposób na zwiększenie odporności i kondycji psychofizycznej. Niektórzy mówią, że to wręcz styl życia. Co warto wiedzieć o morsowaniu?
Zadaliśmy kilka pytań naszym Komputronikowym morsom. A wywiadu udzielił Artur Cichy – Kierownik IT Grupy Komputronik
Od jak dawna morsujesz i jak zaczęła się Twoja przygoda z morsowaniem?
Moja przygoda zaczęła się 4 lata temu. W zasadzie były to zwykłe pogawędki w pracy. Morsował wtedy już Janek - ówczesny dyrektor IT. I tak od słowa do słowa „a może się przejdziecie” ... poszło! Od czasu do czasu dołączały kolejne osoby. Pewnie z ciekawości, a może z chęci spróbowania w końcu sportu ekstremalnego, przy którym nie trzeba zbytnio się ruszać.
Jakie są zalety morsowania?
Z tego, co piszą to podniesienie odporności. Niestety nie mogę potwierdzić tych doniesień ze względu na fakt, że bardzo mało chorowałem zanim zacząłem morsować. Ponadto ma też dobry wpływ na stawy, rozbijanie tkanki tłuszczowej, rozprawia się z cellulitem, zwiększa wydolność układu sercowo naczyniowego, itp. Poza tym to kolejna forma aktywnego spędzania czasu.
Czy są jakieś przeciwwskazania do morsowania?
Ja akurat nie jestem lekarzem, ale posłużę się cytatem znalezionym w Internecie: „Do przeciwwskazań należą między innymi choroby serca i układu krążenia, w tym nieuregulowane lekami nadciśnienie tętnicze. Morsowanie jest dobrą profilaktyką, jednak przy występujących już zaburzeniach krążenia mechanizm „hartowania” organizmu może zadziałać dokładnie odwrotnie niż w przypadku zdrowej osoby. Morsować nie powinny osoby chore na boreliozę czy padaczkę, ponieważ choroby te mają wpływ na zaburzenia w funkcjonowaniu układu nerwowego. Osoby cierpiące na wszelkie inne zaburzenia układu nerwowego powinny skontaktować się z lekarzem przed podjęciem decyzji o zostaniu „morsem”.
Jakie są podstawowe zasady morsowania?
Myślę, że nie ma żadnych szczególnych zasad, które należy stosować. Każdy bawi się, jak chce. Jeśli nie ma przeciwskazań zdrowotnych, to po prostu wybieramy plażę i idziemy. Przed wejściem do wody krótka i delikatna rozgrzewka 5-10 min, kąpiel, przebranie się... i krótki trucht na koniec.
Jak długo przebywać w wodzie?
To akurat zależy od indywidualnych predyspozycji. Ciało pokaże nam, jak długo możemy być w wodzie. Różne źródła podają, że dzięki kąpieli w lodowatej wodzie (około 3 minutowej) można osiągnąć pozytywne efekty. Znam osoby, które musiały wyjść z wody prawie od razu ze względu na odczuwalny ból. Dla mnie odpowiednim czasem jest od 15 do 30 min, choć są osoby znacznie dłużej cieszące się namaczaniem :) Chyba to określenie bardzo tu pasuje ze względu na brak ruchu w wodzie. Chodzi oczywiście o oszczędzanie energii
Co zabrać na morsowanie?
Co do zasady wystarczą kąpielówki (strój kąpielowy) i ręcznik. Jednak można ze sobą zabrać trochę dodatkowego wyposażenia. Karimata pomoże nam w samym przebieraniu się, nie będziemy musieli stać na często wilgotnej ziemi czy śniegu. Buty do pływania sprawdzają się przy wejściu do wody – wiadomo dno bywa różne. Ja zamiast butów stosuję akurat skarpetki neoprenowe. Czapka, szalik czy rękawiczki również okażą się przydatne. Z własnego doświadczenia wiem, że warto założyć rzeczy, które jest łatwo ubrać. W chwili, gdy cało jest wyziębione, a ręce skostniałe, zawiązanie sznurówek jest już problemem :) Oczywiście po całej akcji kubek gorącej kawy... i od razu zmienia się samopoczucie.
Ci, którzy mogą, oczywiście nie pogardzą ciastkiem do tej kawy :) Bardzo miłym połączeniem jest wizyta w saunie zaraz po morsowaniu. W wielu miejscach można spotkać podstawiane mobilne sauny, w których możemy się rozgrzać. Ja akurat preferuję szybki przejazd do jakichś term i delektowanie się godzinną sauną w pełnym wymiarze.
Jak zacząć morsować? Czy są specjalne grupy/miejsca, gdzie można spróbować?
Żeby zacząć, trzeba się wybrać nad jezioro przy odpowiednio niskiej temperaturze. To wszystko. Grup organizujących wspólne kąpiele jest naprawdę sporo i nie ma żadnego problemu, aby znaleźć coś blisko miejsca zamieszkania. Oczywiście można przejść się same- mu, jednak w przypadku zorganizowanych grup jest szansa na miłą rozmowę podczas stania w wodzie, pamiątkowe zdjęcie, czy właśnie podstawiony Sauna Truck.