Poznajcie kobiety w IT. Prezentujemy sylwetki kobiecej strony Grupy Komputronik. W całym cyklu będziemy rozmawiać z przedstawicielkami różnych obszarów IT o tym jak wygląda ich codzienna praca i z jakimi wyzwaniami muszą się mierzyć. Tym razem rozmawiamy z Samantą Dymiter, programistką i konsultantką ds. systemów w Komputronik Biznes.
Cieszę się, że mamy szansę porozmawiać i trochę Cię poznać. Jesteś Programistką i Konsultantką ds. Systemów w Komputronik Biznes. Mogłabyś przybliżyć nam, czym się zajmujesz na co dzień?
Zajmuję się zbieraniem potrzeb Klientów, dotyczących konkretnych procesów, które mają zostać przeniesione do jednego z naszych systemów - JobRouter lub DocuWare. Następnie, konfiguruję i przygotowuję system, by spełniał te potrzeby. Wdrażam go, a na koniec przeprowadzam szkolenia z poruszania się po systemie i korzystania z niego dla użytkowników i administratorów po stronie Klienta.
Twoja praca wymaga połączenia miękkich kompetencji do kontaktu z Klientami oraz wiedzy i umiejętności z zakresu programowania. W jaki sposób starasz się być na bieżąco przy stale ewoluujących systemach?
Umiejętności miękkich uczę się właściwie cały czas, bo każdy Klient jest inny i bardzo często ktoś mnie zaskoczy jakimś pytaniem. Żeby być na bieżąco w systemach, biorę udział w kursach i konferencjach, a na co dzień jeszcze coś doczytuję i sprawdzam.
Jak zaczęła się Twoja historia z programowaniem? Zawsze wiedziałaś, że chcesz iść w tę stronę?
W moim domu zawsze było sporo sprzętu, bo tata hobbystycznie zajmował się komputerami i technologią. Spędzając z nim czas też zaczęłam się tym interesować. Decyzja o pójściu do technikum informatycznego przyszła niemal naturalnie, a potem wszystko poszło już z górki, bo tylko utwierdzałam się, że to jest to, co lubię robić.
Wspominałaś mi ostatnio, że już na studiach spotykałaś się z n
ieprzyjemnymi komentarzami dotyczącymi faktu, że jesteś kobietą i wybrałaś taki zawód. Miewasz jeszcze podobne sytuacje?Faktycznie na studiach zdarzało mi się usłyszeć nieprzyjemne komentarze na temat kobiet w tym zawodzie, ale na szczęście się nimi nie przejęłam. W pracy nie zdarzyły mi się żadne niemiłe sytuacje. Na początku kilka razy pojawiło się lekkie zaskoczenie, ale zawsze jest bardzo miło i dobrze współpracuje mi się z naszymi Klientami.
Jak odnajdujesz się w swoim zespole w Komputronik Biznes? Teraz wracamy do hybrydowego trybu, ale pewnie praca zdalna wpłynęła w jakiś sposób na Wasze relacje?
Mam świetny zespół, zostałam bardzo ciepło przyjęta, kiedy przyszłam do pracy i od razu dobrze się nam razem pracowało. Każda nowa osoba, która dołączała do nas, odkąd tu pracuję, szybko stawała się częścią zespołu. Dobrze nam się współpracuje i rozmawia. Początki pracy zdalnej były szczególnie trudne, ale dość szybko się przestawiliśmy i po prostu dużo piszemy i rozmawiamy ze sobą na Teams.
Co byś doradziła kobietom, które interesują się programowaniem i chciałaby rozwijać się zawodowo w tym kierunku?
Myślę, że najważniejsze, to nie dać się zniechęcić i wmówić sobie, że to nie dla kobiet i że to „męski świat”.
Zawodowo już Cię lepiej znamy, powiedz jeszcze, czym zajmujesz się po pracy. Co daje Ci energetycznego kopa i Cię napędza?
Najczęściej po pracy odpoczywam grając na konsoli lub komputerze, a czasem, żeby odetchnąć od sprzętu, gram ze znajomymi w planszówki. Innym sposobem na relaks bez technologii jest czytanie książek i mang.
Masz swoich faworytów wśród gier – komputerowych i analogowych? Co byś poleciła czytelniczkom i czytelnikom?
Jeśli chodzi o planszówki, to ostatnio moją ulubioną i bardzo ładnie wykonaną jest "To ja go tnę". Z gier komputerowych moją ulubioną serią jest „Final Fantasy", która oferuje zarówno nowoczesną rozgrywkę jak i możliwość powrotu do retro pierwszych części, dzięki czemu łatwo znaleźć coś dla siebie.
Dziękuję Ci bardzo za szczerą i otwartą rozmowę.
Bardzo dziękuję za rozmowę, cieszę się, że mogłam uczestniczyć w tej inicjatywie.